Przywództwo w Tech

Jak zatrudniać pierwszych 10 programistów w startupie

Jak zatrudniać pierwszych 10 programistów w startupie

Zatrudnienie pierwszych 10 programistów w startupie to jak budowanie fundamentów pod wieżowiec – jeśli zrobisz to byle jak, cała konstrukcja w końcu się zawali, a ty zostaniesz z górą długów i wyrzutów sumienia. W skrócie: szukaj ludzi, którzy są lepsi od ciebie w kodowaniu, pasują kulturowo, a jednocześnie mają wystarczająco dużo szaleństwa, by uwierzyć w twoją wizję świata, w którym ludzie będą płacić za twój produkt. Proste? No właśnie nie.

1. Dlaczego pierwsza dziesiątka to nie jest „tylko rekrutacja”?

Pierwszych 10 programistów to nie pracownicy – to współzałożyciele, którzy nie wiedzą jeszcze, że nimi są. To oni:

Jak zatrudniać pierwszych 10 programistów w startupie

  • Ustalą kulturę techniczną firmy (czy będziecie pisać testy jednostkowe, czy modlić się przed deployem)
  • Zdefiniują standardy jakości (czy kod ma być czytelny, czy tylko „działa”)
  • Zadecydują, czy przyciągniecie kolejne talenty (bo dobre zespoły przyciągają dobre zespoły)

W moim przypadku 3 z tych pierwszych 10 osób wciąż pracuje w firmie 7 lat później, a jeden został CTO. To powinno dać do myślenia.

2. Gdzie szukać tych nieszczęśników?

Oto miejsca, w których warto polować, uporządkowane od najbardziej do najmniej oczywistych:

Miejsce Zalety Wady Skuteczność
Twoja sieć kontaktów Znasz ich jakość pracy Ryzyko „kolesiostwa” ★★★★★
Meetupy techowe Ludzie z pasją Czasochłonne ★★★★☆
Platformy freelancerskie Można przetestować Motywacja głównie finansowa ★★★☆☆
Grupy na Facebooku Szeroki zasięg Wysoki poziom szumu ★★☆☆☆
Stoisko na targach pracy Bezpośredni kontakt Głównie świeżo upieczeni absolwenci ★☆☆☆☆

Najlepszych ludzi poznałem przypadkiem – jeden grał ze mną w tenisa, innego spotkałem na konferencji, gdy narzekał na swojego obecnego pracodawcę. Moralność tej historii? Wyjdź z biura.

3. Jak rozpoznać dobrego programistę, skoro sam nie kodujesz?

Oto moja lista kontrolna:

  • Zadaj pytanie o największą porażkę techniczną – jeśli mówi tylko o sukcesach, albo kłamie, albo nie robił nic ciekawego
  • Poproś o pokazanie kodu – GitHub to CV programisty. Brak konta? Czerwona flaga
  • Zapytaj o opinie o byłych współpracownikach – jak mówi tylko źle, uciekaj
  • Daj praktyczne zadanie – nie jakieś głupie FizzBuzz, ale coś zbliżonego do twojego produktu

Pamiętaj: zatrudniasz ludzi, którzy mają rozwiązywać twoje problemy, a nie tylko znać składnię Python’a.

4. Pakiet wynagrodzeń – co możesz zaoferować oprócz pieniędzy?

W startupie masz dwie przewagi nad korporacjami: szybkość i emocje. Wykorzystaj to:

  • Udziały w firmie – 0.1% czegoś jest lepsze niż 100% niczego
  • Autonomia – „Zrób to po swojemu” to najpiękniejsze zdanie dla programisty
  • Wpływ na produkt – w Google mogą zmieniać kolory przycisków, u ciebie mogą zmieniać biznes
  • Nauka w tempie ekspresowym – w pierwszym roku startupu doświadczysz więcej niż w 5 latach korpo

W NexTech pierwsi programiści dostali opcje na 1% firmy. Dzisiaj niektórzy z nich mogliby kupić sobie małe wyspy na Karaibach. Albo przynajmniej większe mieszkania w Warszawie.

5. Najczęstsze błędy, które popełniłem (żebyś ty ich nie powtórzył)

Oto moja duma narodowa:

  • Zatrudnianie „na już” – lepszy nikogo niż zły programista
  • Ignorowanie fit kulturowego – geniusz, który truje atmosferę, zatruje cały zespół
  • Przesadne skupienie na stacku technologicznym – dobry programista nauczy się nowego języka szybciej niż ty przeczytasz ten artykuł
  • Brak jasnej ścieżki rozwoju – ludzie odchodzą, gdy przestają widzieć swoją przyszłość w twojej przyszłości

Mój ulubiony błąd? Zatrudniłem kiedyś programistę, który okazał się być lepszy ode mnie w… prowadzeniu firmy. Na szczęście szybko awansowałem go na COO i mogłem spać spokojniej.

6. Jak ocenić, czy kandydat pasuje kulturowo?

Oto moje sprawdzone metody:

  • Zaproś na obiad z zespołem – jak nie potrafi prowadzić small talku, będzie problem
  • Poproś o opisanie idealnego środowiska pracy – jeśli mówi „ciche biuro z 9-17”, a ty masz open space z workationami, to nie jest match
  • Zadaj pytanie o hobby – ludzie z pasją poza kodowaniem zwykle lepiej radzą sobie z niepewnością startupu
  • Zobacz, jak reaguje na feedback – w startupie musisz często słyszeć „to głupi pomysł” i nie wpadać w histerię

Pamiętaj: zatrudniasz człowieka, nie zestaw umiejętności. CV mówi, co ktoś robił, ale nie kim jest.

7. Proces rekrutacyjny – jak nie zmarnować czasu (swojego i ich)

Oto jak wyglądał nasz proces dla pierwszych 10 osób:

  1. 15-minutowa rozmowa telefoniczna – odsiew podstawowy
  2. Zadanie praktyczne (4h max) – nie wierz w bajki o „5-dniowych testach”
  3. Spotkanie z zespołem (1h) – przyszli koledzy muszą zaakceptować nowego
  4. Rozmowa z CEO (czyli ze mną) – tu padają trudne pytania o wartości
  5. Oferta w 24h – najlepsi nie czekają

Od pierwszego kontaktu do oferty mijało maksymalnie 7 dni. W branży, gdzie Amazon organizuje 5 etapów rekrutacji przez 3 miesiące, to był nasz przewrotny sposób na wyróżnienie się.

Podsumowanie: checklista na pierwszych 10 programistów

  • ✓ Szukaj ludzi lepszych od siebie (przynajmniej w kodowaniu)
  • ✓ Sprawdź GitHub jak policja sprawdza Twittera polityków
  • ✓ Zaoferuj coś więcej niż tylko pensję
  • ✓ Nie zatrudniaj „na wczoraj” – złe decyzje kosztują drożej niż wolne
  • ✓ Sprawdź fit kulturowy – zespół to nie zbiór indywidualności
  • ✓ Uprość proces rekrutacyjny – dobre osoby nie będą skakać przez 10 płotków
  • ✓ Przygotuj się na to, że połowa i tak odejdzie w ciągu 2 lat – to naturalne

Najważniejsza lekcja? Pierwszych 10 programistów to nie wykonawcy twojej wizji – to ludzie, którzy pomogą ci ją zdefiniować. Traktuj ich odpowiednio, a może kiedyś, tak jak ja, będziesz pisał artykuły o tym, jak odnieśliście sukces. Albo przynajmniej jak przeżyliście i czego się nauczyliście.