Odpowiedź na pytanie z tytułu w jednym akapicie: Tak, zdanie egzaminu ITIL 4 Foundation bez płatnego szkolenia jest możliwe, jeśli masz samodyscyplinę, strategiczne podejście i odpowiednie materiały. Kosztuje to 80% mniej niż oficjalny kurs, wymaga jednak 200% więcej samozaparcia. W tym artykule pokażę Ci dokładnie, jak to zrobić – bez ściemy, bez marketingu, tylko sprawdzone metody, które zastosowałem osobiście.
Dlaczego ITIL 4 Foundation bez szkolenia? Bo lubię wygrywać nieuczciwie
Oficjalne szkolenia ITIL 4 Foundation kosztują średnio 4000-6000 zł. Egzamin to dodatkowe 1500 zł. Dla porównania – sam egzamin kupiony bezpośrednio u PeopleCert to około 300 euro. Różnica jest na tyle znacząca, że aż śmieszna. Dodajmy do tego fakt, że 90% wiedzy z kursów dostępne jest za darmo w internecie, a otrzymujemy prosty biznesowy insight: ktoś tu zarabia na naszej wygodzie i braku czasu na samodzielne poszukiwania.
Oto moje trzy główne powody, dla których wybrałem drogę samouka:
- Budżet: 300 euro vs 6000 zł – wybór jest oczywisty, zwłaszcza gdy płacisz z własnej kieszeni
- Czas: Szkolenia trwają zwykle 3 dni, podczas gdy sam możesz uczyć się w swoim tempie
- Efektywność: Większość szkoleń to marnowanie czasu na oczywiste koncepcje, które możesz przyswoić sam w 1/4 czasu
Materiały, które faktycznie działają (i są darmowe lub prawie darmowe)
Przeszedłem przez dziesiątki źródeł. Oto te, które rzeczywiście mają wartość:
Materiał | Koszt | Wartość |
---|---|---|
Oficjalna aplikacja ITIL 4 Foundation (PeopleCert) | ~25 zł | 10/10 – testy identyczne jak na egzaminie |
ITIL 4 Foundation Pocket Guide (Van Haren) | ~100 zł | 9/10 – skondensowana wiedza |
Kanał YouTube „ITIL Tutorial” (Value Insights) | Darmowe | 8/10 – świetne wyjaśnienia koncepcji |
Dokumentacja Axelos (ITIL 4 Foundation) | Darmowe | 7/10 – sucha, ale kompletna |
Dlaczego nie polecam piratować materiałów?
Bo to głupie. Koszt legalnych materiałów to około 150 zł – mniej niż dwie godziny szkolenia. Dodatkowo, pirackie wersje często są nieaktualne, a ITIL 4 to żywy standard. Nie warto ryzykować błędnej wiedzy za oszczędność 150 zł.
Moja 3-tygodniowa strategia nauki (dla zapracowanych)
Przy 2-3 godzinach dziennie (głównie wieczorami i w weekendy) przygotowałem się w 3 tygodnie. Oto jak rozłożyłem materiał:
- Tydzień 1: Przegląd ogólny – obejrzałem wszystkie filmy z Value Insights (2h), przeczytałem Pocket Guide (4h), zrobiłem pierwszy test diagnostyczny (1h)
- Tydzień 2: Głęboka nauka – skupiłem się na obszarach, gdzie w teście miałem <70% (Service Value System, 4 Dimensions, Practices)
- Tydzień 3: Testy, testy i jeszcze raz testy – codziennie minimum 2 pełne egzaminy próbne aż do osiągnięcia stabilnego wyniku >85%
Kluczowy insight: Nie ucz się na pamięć, zrozum koncepcje
ITIL 4 Foundation to nie quiz o stolicach Afryki. 60% pytań to case studies wymagające zrozumienia, jak zastosować koncepcje w praktyce. Jeśli widzisz pytanie „Co powinien zrobić manager w sytuacji X?”, a odpowiadasz „Wdrożyć Continual Improvement”, nawet nie znając szczegółów sytuacji X – gratulacje, zdałeś egzamin.
Jak wygląda egzamin? Praktyczny przewodnik
Egzamin online to jak randka w ciemno z kamerą internetową – dziwne, stresujące, ale da się przeżyć. Oto co musisz wiedzieć:
- Format: 40 pytań wielokrotnego wyboru, 60 minut, 26/40 do zdania (65%)
- Rejestracja: Kupujesz voucher na PeopleCert, rejestrujesz egzamin, wybierasz termin
- Wymagania techniczne: Sprawna kamera, mikrofon, stabilne łącze, pusta biurka, brak notatek w zasięgu ręki
- Procedura: Pokazujesz pokój kamerą, pokazujesz dowód, egzaminator zdalnie monitoruje cały proces
Moje błędy, które możesz uniknąć
Oczywiście nie wszystko poszło gładko. Oto najgłupsze rzeczy, które zrobiłem (więc Ty nie musisz):
- Przeceniłem swoją znajomość Service Value Chain – myślałem, że to „oczywiste”, aż do pierwszego testu, gdzie miałem 40%
- Zmarnowałem czas na zapamiętywanie wszystkich 34 praktyk zamiast zrozumieć ich logikę
- Nie sprawdziłem wymagań technicznych na dzień przed – w efekcie 15 minut stresu przed egzaminem
Czy warto? Biznesowy bilans zysków i strat
Ostateczny wynik: zdany egzamin z wynikiem 87%, koszt całkowity 320 euro (egzamin + materiały), czas inwestycji około 40 godzin. Gdybym poszedł na szkolenie: koszt ~6000 zł, czas ~30 godzin (3 dni szkolenia + przygotowanie).
ROI: Zaoszczędzone ~5000 zł zainwestowałem w kurs programowania dla zespołu. ITIL dał mi framework, ale prawdziwą wartość stworzyli ludzie, którzy nauczyli się automatyzować nasze procesy.
Czy polecam tę drogę każdemu?
Nie. Jeśli:
- Masz budżet i nie masz czasu – idź na szkolenie
- Uczysz się wyłącznie przez praktykę – idź na szkolenie
- Potrzebujesz certyfikatu „na wczoraj” – idź na szkolenie
Ale jeśli jesteś gotów poświęcić 3 tygodnie na systematyczną naukę, masz samodyscyplinę i lubisz wygrywać nieuczciwie (czytaj: taniej) – ta droga jest dla Ciebie.
Podsumowanie: Instrukcja krok po kroku
- Kup egzamin na PeopleCert (~300 euro)
- Zdobądź materiały (aplikacja + Pocket Guide, ~125 zł)
- Przeznacz 3 tygodnie na naukę (2-3h dziennie)
- Rób testy aż do stabilnych wyników >85%
- Zdaj egzamin online
- Zaoszczędzone 5000 zł zainwestuj w coś, co przyniesie realną wartość Twojej firmie
ITIL 4 Foundation to nie rocket science. To zbiór zdroworozsądkowych praktyk opakowanych w ładne słowa. Jeśli potrafisz myśleć logicznie i masz odrobinę samozaparcia – dasz radę bez drogich szkoleń. A teraz do dzieła – czas, który spędzasz na czytaniu tego artykułu, mógłbyś wykorzystać na pierwszy test diagnostyczny.
Related Articles:
- „Egzamin PRINCE2 Foundation bez szkolenia – czy to możliwe?”
- „PRINCE2 Foundation szkolenie Warszawa – gdzie zdobyć certyfikat w stolicy”
- „Agile na czym polega – rewolucja w zarządzaniu projektami”
- „AgilePM Foundation – kompletny przewodnik certyfikacji”
- „AgilePM Foundation cena – ile kosztuje wejście w świat Agile”
- „AgilePM szkolenie – inwestycja w przyszłość projektową”

Cześć, jestem Tomasz Nowak – CEO i współzałożyciel NexTech Solutions, globalnego startupu technologicznego, który z 3-osobowego zespołu rozrósł się do ponad 200 pracowników w 7 krajach.
Kim jestem?
Mam 35 lat i od 12 lat działam w branży technologicznej, w tym od 5 lat jako CEO. Z wykształcenia jestem magistrem informatyki (Politechnika Warszawska), ukończyłem również MBA na INSEAD, ale moim prawdziwym uniwersytetem był proces budowania firmy od zera do globalnego zasięgu.
Wierzę w podejmowanie decyzji w oparciu o dane, nie intuicję. Cenię sobie bezpośrednią komunikację i transparentność – zarówno w relacjach z zespołem, jak i na tym blogu. Jestem pragmatycznym wizjonerem – potrafię marzyć o wielkich rzeczach, ale zawsze z planem realizacji w ręku.
Moje wartości
- Transparentność i uczciwość – fundamenty każdego trwałego biznesu
- Innowacyjność – nie jako modne hasło, ale codzienna praktyka
- Kultura organizacyjna oparta na odpowiedzialności i autonomii
- Rozwój pracowników jako klucz do sukcesu firmy
- Globalne myślenie od pierwszego dnia działalności
Poza biznesem
Wstaję codziennie o 5:30, by zacząć dzień od medytacji i treningu. Mimo intensywnego grafiku (ponad 50 lotów biznesowych rocznie), staram się utrzymywać work-life balance. Biegam w triatlonach, gram w tenisa i jestem aktywnym mentorem dla młodych przedsiębiorców.
Najważniejsza rola w moim życiu? Ojciec dwójki dzieci, dla których staram się być obecny mimo wymagającego biznesu.
Dlaczego ten blog?
„Strona Szefa” to moja przestrzeń do dzielenia się praktyczną wiedzą z zakresu zarządzania i budowania globalnego biznesu. Bez korporacyjnego żargonu, bez pustych frazesów, za to z konkretnymi przykładami i danymi.
Piszę zarówno o sukcesach, jak i porażkach – bo to z tych drugich płyną najcenniejsze lekcje. Jak mawiamy w zespole: „Nie ma nieudanych projektów, są tylko eksperymenty z nieoczekiwanymi rezultatami.”
Jeśli szukasz praktycznej wiedzy o budowaniu startupu, zarządzaniu zespołem w szybko rosnącej firmie i skalowaniu biznesu na globalną skalę – jesteś we właściwym miejscu.