Zarządzanie Produktem

„AgilePA po angielsku – glosariusz pojęć dla profesjonalistów”

Jeśli myślisz, że Agile Project Management to tylko kolejny korporacyjny buzzword, który umrze śmiercią naturalną za rok lub dwa – mam dla Ciebie złe wieści. Ta metodologia ma się lepiej niż kiedykolwiek, a jej żargon stał się lingua franca współczesnych zespołów tech. Oto przewodnik po najważniejszych terminach AgilePA (Agile Project Accounting) po angielsku, który pomoże Ci nie tylko zrozumieć, o czym gadają Twoi deweloperzy na daily standupach, ale też – o zgrozo – zacząć mówić ich językiem.

Podstawowe pojęcia AgilePA

Zacznijmy od absolutnego minimum, bez którego Twoja rozmowa z Product Ownerem skończy się jak dialog głuchych:

  • Sprint – nie, to nie jest krótki bieg na 100m. W Agile to okres (zwykle 2 tygodnie), w którym zespół realizuje konkretny zestaw zadań.
  • Scrum – nie mylić z rugby. To framework zarządzania projektami, w którym najważniejsze są: empiryzm, samoorganizacja i ciągłe doskonalenie.
  • Kanban – japońska tablica z karteczkami, która pomaga ograniczyć WIP (Work In Progress), czyli ilość pracy w toku.
  • MVP (Minimum Viable Product) – najprostsza wersja produktu, która pozwala zweryfikować hipotezę rynkową. Nie mylić z „półproduktem”.

Rzadziej spotykane, ale kluczowe terminy

Teraz przejdźmy do bardziej zaawansowanego słownictwa, które pozwoli Ci błyszczeć na kolejnym spotkaniu z inwestorami:

Termin Definicja Praktyczne zastosowanie
Burndown Chart Wykres pokazujący pozostałą pracę w sprincie Idealny do pokazywania, że „tak, jesteśmy w tyle, ale widzimy to na wykresie!”
Velocity Średnia ilość punktów historii użytkownika ukończonych w sprincie Licznik wymówek typu „w tym sprincie mieliśmy niższą velocity przez…”
Spike Zadanie badawcze mające na celu zmniejszenie niepewności technicznej Oficjalna nazwa dla „nie wiemy jak to zrobić, dajcie nam czas to sprawdzić”
Technical Debt Koszt przyszłych zmian wynikający z wyboru łatwiejszego teraz rozwiązania Ulubione usprawiedliwienie deweloperów, gdy coś nie działa

Ceremonie Agile – czyli spotkania, które kochamy nienawidzić

W świecie Agile spotkania nazywają się „ceremoniami”. Brzmi dostojnie, prawda? W praktyce wygląda to tak:

Daily Standup

15-minutowe spotkanie, które w teorii ma trwać 15 minut, a w praktyce przeciąga się do 45. Kluczowe pytania: Co zrobiłem wczoraj? Co zrobię dziś? Jakie mam blokady?

Sprint Planning

Spotkanie, na którym zespół planuje pracę na kolejny sprint. Zawsze kończy się tym, że bierzemy za dużo, a potem narzekamy, że mieliśmy za dużo.

Sprint Review

Pokazujemy klientowi lub stakeholderom, co udało nam się zrobić w sprincie. 80% czasu poświęcamy na tłumaczenie, dlaczego nie zrobiliśmy tego, co obiecaliśmy.

Retrospective

Spotkanie, na którym mówimy, co poszło dobrze, co poszło źle i co możemy poprawić. Zawsze kończy się tym, że „musimy lepiej szacować”.

Agile metrics – czyli jak mierzyć postęp (albo jego brak)

W Agile wszystko musi być mierzalne. Oto najważniejsze metryki:

  • Cycle Time – czas od rozpoczęcia do zakończenia zadania. Im krótszy, tym lepiej (chyba że skracasz go kosztem jakości).
  • Lead Time – czas od pojawienia się potrzeby do jej realizacji. Idealny wskaźnik dla pokazywania klientom, jak bardzo są niecierpliwi.
  • Throughput – liczba zadań ukończonych w danym okresie. Uwaga: więcej nie zawsze znaczy lepiej.
  • Cumulative Flow Diagram – wykres pokazujący stan zadań w czasie. Idealny do udowodnienia, że wąskie gardło jest wszędzie.

Agile role – kto jest kim w tym cyrku

W tradycyjnym zarządzaniu projektami mieliśmy kierownika projektu. W Agile mamy cały zestaw nowych ról:

Product Owner

Osoba, która wie, co trzeba zrobić, ale nie wie jak. Odpowiada za Product Backlog i ciągłe zmienianie priorytetów.

Scrum Master

Facet (lub facetka), który powinien usuwać przeszkody, ale w praktyce głównie organizuje spotkania i przypomina o zasadach Agile.

Development Team

Ludzie, którzy faktycznie coś robią. W teorii samoorganizujący się, w praktyce ciągle pytający Product Ownera, co mają robić.

Agile artifacts – czyli dokumentacja, której nikt nie czyta

W Agile mniej dokumentacji to więcej pracy. Oto najważniejsze artefakty:

  • Product Backlog – lista wszystkiego, co moglibyśmy zrobić, gdybyśmy mieli nieskończoną ilość czasu i zasobów.
  • Sprint Backlog – lista rzeczy, które na pewno zrobimy w tym sprincie (spoiler: nie zrobimy).
  • Increment – przyrost funkcjonalności po sprincie. Zwykle mniejszy, niż się spodziewaliśmy.

Najczęstsze błędy w AgilePA

Skoro już znasz podstawy, czas na kilka ostrzeżeń:

  1. Agile to nie brak procesu – to ściśle określony framework. „Robimy Agile” nie oznacza „robimy co chcemy”.
  2. Sprinty to nie mini-waterfall – jeśli kończysz sprint z masą niedokończonych zadań, coś robisz źle.
  3. Velocity to nie konkurs – wyższa velocity nie zawsze znaczy lepiej. Jakość też się liczy.
  4. Retrospektywy to nie strata czasu – jeśli ciągle powtarzacie te same błędy, może warto je potraktować poważniej?

Podsumowanie

AgilePA to nie jest kolejna korporacyjna nowomowa, którą można zignorować. To język, którym mówi współczesny biznes tech. Im lepiej go opanujesz, tym skuteczniej będziesz mógł komunikować się ze swoim zespołem, klientami i inwestorami. Pamiętaj jednak, że sama znajomość terminologii to dopiero początek. Prawdziwa sztuka to stosowanie tych zasad w praktyce – z głową i umiarem.

A na koniec mała rada od serca: jeśli słyszysz, że ktoś mówi o „Agile transformation”, ale w praktyce oznacza to tylko zmianę nazw spotkań – uciekaj. Szybko.